Sezonowa oferta dostosowana do nastroju klienta
Francuzi zwykli mówić, że odpowiednie wino na wiosnę to „vin de soif”. To określenie świetnie opisuje bezpretensjonalne wina, które nie są mierzone ich złożonością lub wiekiem, ale świeżością i radością z picia, jakiej dostarczają. Takie wina powinny gasić pragnienie, mieć wyraźny poziom kwasowości, niską zawartość alkoholu i oczywiście należy je podawać schłodzone. Tutaj na myśl od razu przychodzą lekkie wina białe i różowe, ale tak naprawdę wiosenne wina można znaleźć w każdym odcieniu. Wdrożenie sezonowej, rotacyjnej karty wina jest świetnym sposobem na zaangażowanie gości restauracji. Orzeźwiające wino dopasowane do panującej aury to również świetny sposób, aby przekonać tych, którzy nie uważają się za szczególnych orędowników wina, aby dali mu szansę. Należy pamiętać, że wskazówki i notatki degustacyjne w karcie są idealne do wyjaśnienia smaków zarówno nowicjuszom, jak i entuzjastom wina.
Menu z akcentem na zieleń
Wraz ze zmianą pór roku, świeże produkty stają się łatwo dostępne. Nowe smaki domagają się nowych połączeń i jest to w kuchni zupełnie naturalny proces. Tak samo powinno być też w przypadku doboru wina. Na stole zaczynają pojawiać się potrawy, które z przyjemnością degustujemy na świeżym powietrzu albo pakujemy na majowy piknik. Odświeżona wersja hiszpańskiej tortilli z zielonym groszkiem i miętą będzie świetnie smakować na zimno, udekorowana hojnie jogurtem greckim. Do delikatnego zielonego groszku najlepiej pasuje białe wino, które ma odrobinę „zielonych” nut. Szczep sauvignon blanc znany jest z takich „zielonych” aromatów, np. pieprzu, jabłek, czy ziół. Zrównoważy ziemiste, wytrawne jajka i podkreśli świeżość zielonych dodatków oraz jogurtu. Do takiego dania proponujemy podać lekkie i mineralne wino, np. Ribbonwood Sauvignon Blanc bogate w aromaty dojrzałych owoców tropikalnych, grejpfruta i marakui z nutą suszonego tymianku.
Odpowiednie szczepy – sezon na szparagi
Majówka nie obędzie się bez szparagów. Sezon na nie jest krótki, więc nie ma czasu do stracenia. Prosta sałatka, eksponująca kilka dobrej jakości składników, sprawi gościom najwięcej satysfakcji. Mogą to być np. jędrne zielone szparagi, grillowy łosoś i chrupiąca rzodkiewka. Takie połączenie można zaserwować w każdych okolicznościach przyrody.
Kiedykolwiek poruszany jest temat jedzenia trudnego do sparowania z winem, szparagi zawsze pojawiają się pierwsze, jednak my znamy sposób na przeskoczenie tej pozornej przeszkody. Mieszanka szczepów semillon i sauvignon, zwłaszcza z Bordeaux lub zachodniej Australii zawsze dobrze wypada w towarzystwie szparagów. Polecamy np. Bordeaux Grande Reserve Sec od marki Kressmann, najstarszego i najbardziej szanowanego producenta najwyższej klasy win Bordeaux.
Spring rollsy w wersji ekskluzywnej
Wiosenne ocieplenie to dobry moment na odświeżające dania kuchni azjatyckiej. Dodatek ziół i tropikalnych owoców zrekompensuje fakt, że na polskie owoce trzeba jeszcze chwilę poczekać. Pod gołym niebem wspaniale smakuje wariacja na temat wietnamskiej klasyki – spring rollsy z grillowanym kurczakiem, ziołami i mango z pikantnym sosem. Jeśli na rynku są już polskie truskawki, to spokojnie mogą zastąpić w tej kompozycji mango. Takiemu połączeniu smaków na pewno sprosta riesling, który uwielbia towarzystwo kuchni azjatyckiej, z wdziękiem uzupełniając jej pikantność i słodycz. Zanim zabierzecie się za odświeżanie letnich ogródków swoich restauracji, koniecznie wypróbujcie alzacki Riesling Domaine Sainte Marguerite z winiarni Arthur Metz.
wytrawne
Bordeaux Grande Reserve Sec to wino subtelne w swoim charakterze i odznaczające się złożonością aromatów. Łączą się w nim nuty kwiatowe i owocowe, w szczególności aromaty cytrusów i białych kwiatów.
wytrawne
Riesling Domaine Sainte Marguerite ma złoty kolor z zielonkawymi refleksami, a jego aromaty to mieszanka owoców cytrusowych – limonki i grejpfruta – z eukaliptusem.
